"JEDYNE WYJŚCIE" RYSZARD ĆWIRLEJ
"JEDYNE WYJŚCIE" RYSZARD ĆWIRLEJ
Perfekcja, poczucie humoru, szowinizm, dobra akcja, duża adrenalina, tajemnica, zbrodnia, okup, pranie pieniędzy, seryjny morderca i porwanie. To tylko połowa rzeczy opisanych w książce, ale każdy najmniejszy szczegół był dopracowany koncertowo, gdzie jeden wątek się kończył tam drugi się zaczynał, ale miał powiązania z innymi, przez co powieść była zaskakująca i wciągająca.Główna bohaterka to młoda policjantka Aneta Nowak nie doceniana, a wręcz ignorowana przez swoich kolegów z pracy. Na swojej komendzie traktowana jest jako podaj, zanieś, pozamiataj, dlatego brak jej pewności siebie i musi być w swojej pracy bardziej efektywna niż pozostali na służbie. I chodź jest jej ciężko to twarda z niej kobieta, bo łatwo się nie poddaje, drąży, pyta, obserwuje. Ma dobrą intuicje, umie podejmować szybkie decyzje jest spostrzegawcza. Walczy jak lwica, żeby mężczyźni traktowali ją jak równą sobie i kocha jazdę na swoim motocyklu. Czy takie połączenie cech osobowości jest możliwe? Czy nie wpakuje się przez to w poważne kłopoty? Czy zostanie doceniona? A może zrezygnuje z policji?
Zaczyna się od porwania, niby sprawa jest jasna i klarowna, ale... to punkt kulminacyjny, bo gdyby nie te zdarzenie, nie doszłoby do niefortunnych zwrotów akcji, które mnie naprawdę zaskoczyły. Tu nie ma czasu na nudę i nie idzie oderwać się od książki, bo chcesz wiedzieć co jeszcze się wydarzy. Świat zwykłych ludzi łączy się z policjantami i z przestępczością. Jest cienka linia między bezpieczeństwem, a ryzykiem, które może uratować komuś życie, są policjanci, których nie znam z poprzednich książek, ale dla mnie są tylko tłem, bo pierwsze skrzypce odgrywa charakterna Aneta. Wiem, że komendant, porucznik czy sierżant pokazują jak być dobrym glinom, uczą i dyscyplinują, ale gdzieś ich osobowość znikła, a moje oczy skierowane były na policjantce.
Za egzemplarz dziękuję:
"JEDYNE WYJŚCIE" RYSZARD ĆWIRLEJ
Reviewed by CzytaDeLiczne
on
maja 09, 2020
Rating:
Brak komentarzy