"BĘDZIESZ TEGO ŻAŁOWAĆ" ALICJA SINICKA

"Zapewniamy ludziom optymalne warunki do życia i rozwoju osobistego. Czystość, ład, porządek to fundamenty bezpieczeństwa. W chaosie można wiele ukryć. W czystości wszystko jest widoczne jak na dłoni."

Strach, panika, paraliż, nagle przez traumatyczne zdarzenie stajesz się aspołeczny, izolujesz się, oglądasz się na boki czy ktoś Cię nie śledzi, zaatakuje, wszędzie węszysz podstęp, jesteś nieufny, zalękniony. Jesteś w dołku psychicznym, aż nagle ktoś podaje Ci pomocną dłoń proponuje Osiedle Marzeń, gdzie jest ochrona, monitoring, straż sąsiedzka, zakupy dostarcza kurier, co tydzień odbywa się narada tego małego społeczeństwa. Czy to wszystko ułuda? Czy pod skorupą znajduje się pułapka? Czy rzeczywiście można się tam czuć bezpiecznie?

Igi świat z dnia na dzień wywrócił się do góry nogami, atak na przyjaciółkę, jej nagły wyjazd bez wyjaśnienia gdzie jest i czy wszystko z nią w porządku, natarczywy ex, który jej grozi i wyzywa, dziwne telefony o różnych porach. Te właśnie czynnik doprowadzają główną bohaterkę na skraj wyczerpania, nie potrafi już normalnie funkcjonować. Ulotka opisująca Osiedle Marzeń wydaje się być zbawiennym rozwiązanie, ale czy aby na pewno?

Dziwne jest to że oferta jest dostosowana do potrzeb finansowych klienta, jednym z warunków jest utrzymywanie czystości w swoim mieszkaniu, nie może być brudnych naczyń w zlewie, o konkretnej godzinie musisz wstać i się ubrać, nigdzie nie widać dzieci i tajemnicze piętro do którego mogą wejść tylko nieliczni. Intuicja podpowiada mi, że to kolejna pułapka tylko czemu ma służyć? Dlaczego powstało te osiedle? Czy rzeczywiście ma stanowić azyl dla osób borykających się z osamotnieniem, niezrozumieniem? Czy ludzie są tu bezpieczni?

Mi nasuwa się jedno to idylliczne miejsce niesie ze sobą pułapki, bo nagle w którymś momencie nie chcesz wychodzić za mur tego ośrodka, bo masz tam wszystko, jedzenie, rozrywki, przyjaciół, miłość, bezpieczeństwo. Czy zatem można tak żyć? W jednostce społecznej do której wstęp mają tylko nieliczni?

Bardzo dobra historia, która zaskakuje wątkami, trzyma w napięciu, daje do myślenia, ją się wręcz chłonie, język który do mnie przemawia i działa na moją wyobraźnię, jestem zachwycona tym wszystkim, bo książka pokazuje zachowania ludzkie bardzo dogłębnie w momencie całkowitego wyczerpania psychicznego, brak snu, lęk i osamotnienie przez co nasze osądy nie są wiarygodne i obiektywne, bo strach ma nad nami władzę. Gorąco polecam :)

Za egzemplarz dziękuję: