"CIEŃ PIERWSZEJ ŻONY" ADELE PARKS

 


   "CIEŃ PIERWSZEJ ŻONY" ADELE PARKS


    Masz swój poukładany świat, dobrą pozycję, świetną pracę, pieniądze i przyjaciół. Czujesz się z tym wszystkim dobrze, Twoje codzienne rytuały odzwierciedlają Ciebie i charakter. Do pełni szczęścia brakuje Ci tej kropki nad i... miłości... bo gdy zostajesz w czterech ścianach, jesteś sam... Wtedy wkracza On... i obraca Twój świat do góry nogami.

    To właśnie Emma ma wszystko, jest bardzo rozsądna i zorganizowana, przy tym bardzo pewna siebie, widzi, że Jej przyjaciółki poszły o krok dalej, są w szczęśliwych związkach, mają rodziny, dzieci. Ona tylko w tym jednym jest w tyle, nie znalazła odpowiedniego partnera. Miłość jak filmach zapukała niespodziewanie do Jej drzwi, Matthew jest idealny... Czy aby na pewno...? 

    Mi od razu postać Matthewa wydała się podejrzana, nie lubiłam Go tak jak jedna z przyjaciółek Gina, bo nie wzbudzał zaufania. Był zbyt doskonały, kolejną rzeczą było to, że był młodym wdowcem, który bardzo szybko, bo zaledwie parę miesięcy po śmierci angażował się w kolejny związek z Emmą. Gina ciągle powtarzała jesteś bogata Emma uważaj, ochłoń, spowolnij swój związek, bo gdy motylki opadną przyjdzie zderzenie z rzeczywistością.

   Emma oddala się od swoich przyjaciół, zatraca się w miłości, przeszkadzają Jej tylko wspomnienia i cień pierwszej żony , pojawiają się pierwsze problemy, w dodatku Emma czuje się obserwowana, zaczynają się dziać dziwne, nie wyjaśnione rzeczy. Czyżby komuś zależało by Emma zwariowała, albo rzeczywiście Jej mózg płata figle, bo jest zbyt zazdrosna?

    Z każdym kolejnym rozdziałam miałam jeszcze większy mentlik w głowie, otrzymujemy coraz więcej informacji, dlaczego ktoś pociąga za sznurki i w jakim celu, ale z czasem nie wiesz kto w tym wszystkim jest szczery, kto jest ofiarą. Autorka zaskakuje i zsyła na czytelników kolejne bomby, niby wiemy, a jednak nie do końca...

   Same rozwiązanie... nie przemawia do mnie, bo człowiek który ma podłożone kłody pod nogi czy może znowu zaufać? Powiem tak... Dobrze się to wszystko czyta, ciągle występują nowe wątki, z jednej strony rozumie podejście do różnych spraw dotyczących poszczególnych bohaterów, z drugiej  pewne rzeczy mnie irytują, ale jeśli coś wywołuje emocje to znaczy, że sama książka jest dobrze skonstruowana, bo człowiek zastanawia się jak by to wyglądało w dzisiejszych czasach.


"CIEŃ PIERWSZEJ ŻONY" ADELE PARKS "CIEŃ PIERWSZEJ ŻONY" ADELE PARKS Reviewed by CzytaDeLiczne on września 11, 2025 Rating: 5

Brak komentarzy