"TOKSYCZNA PRZYJAŹŃ" POLLY PHILLIPS

 



           "TOKSYCZNA PRZYJAŹŃ" POLLY PHILLIPS


             Początkowo zastanawiam się czy to co łączy Izzy i Bec to prawdziwa przyjaźń? Niby znają się od lat, razem przeżywały wzloty i upadki, ale ich więź jest przedziwna, z pozoru wszystko wygląda znakomicie, ale są drobne szczegóły, które mnie irytują, mam wrażenie, że ze sobą rywalizują, ale najbardziej przeraża mnie fakt, że Izzy musi być w centrum zainteresowania, tak wszystko układa, żeby wyglądało, że jest niewinna, ale potrafi odwrócić kota ogonem, nawet z imprezy zaręczynowej od Becki gdzie gwiazdą powinna być przyjaciółka, Izzy chwali się, że wraca do pracy i wywalczyła awans - więc toasty idą na jej cześć. 

            Sama nie wiem co myśleć i czuć ich relacja jest skomplikowana, wspólna przeszłość również ma rysy, bo Izzy odbiera Becki jej ukochanego chłopaka, bo uważa, że to co najlepsze musi należeć do niej chodź wiedziała, że to przyjaciółka wzdycha do chłopaka już od lat. Czy taka przyjaźń jest szczera? Czy Izzy specjalnie wybrała szarą, niepozorną myszkę, by mogła błyszczeć? Czy jest toksyczna? 

          Na wierz wychodzi coraz więcej świństw i niedomówień, nie ułatwia fakt, że Izzy rzeczywiście ma wszystko: jest bogata, piękna, ma męża, dziecko i karierę, Bec ma malutkie mieszkanko, pracę w redakcji załatwioną przez Izzy, bo jej tata jest właścicielem gazety, narzeczonego, który ją zdradza. Ma się lekko odbić od dna, gdy brat Bec załatwia jej wywiad na wyłączność z obecną jego sławną partnerką, dzięki temu wydarzeniu ma błysnąć we fleszu. Niestety jej wywiad zostaje poprawiony, a na wierzch wychodzi tajemnica przez, którą rodzina nie chce rozmawiać z Bec. Podejrzenia i oskarżenia padają na Izzy. Czy rzeczywiście maczała w tym zamieszaniu palce? Czy może ktoś chce zrzucić winę na nią?

           W tym momencie pojawia się problem bo Izzy zostaje znaleziona w swoim domu martwa, a najwięcej motywacji do zabójstwa jest po stronie Bec. Czy przyjaciółka nie wytrzymała i w afekcie zabiła? Czy był to nieszczęśliwy wypadek? Czy maczał palce w zabójstwie ktoś inny? Końcówka to lawina wydarzeń, które nabierają tempa, jest wiele śladów i poszlak, szukam mordercę, bo nie wierzę, że Izzy spadła sama ze schodów, mam podejrzenia, myśli krążą, wirują, ale... jednak dałam się podejść - zostałam zaskoczona i to mnie cieszy, bo lubię gdy książka wprowadza mnie w osłupienie. Polecam :)

Za egzemplarz dziękuję:


     
"TOKSYCZNA PRZYJAŹŃ" POLLY PHILLIPS "TOKSYCZNA PRZYJAŹŃ" POLLY PHILLIPS Reviewed by CzytaDeLiczne on września 14, 2021 Rating: 5

Brak komentarzy