"NIE WIERZCIE JEJ" JANE HEAFIELD
"NIE WIERZCIE JEJ" JANE HEAFIELD
Spodziewałam się wartkiej akcji, zawrotnego tępa, wymiany zdań, tajemnicy i intryg. Tu fabuła jest ociężała, dialogi i przemyślenia nurzące i ciągnięte na siłę. Myśl przewodnia, czyli zniknięcie głównego bohatera Toma mnie zaintrygowała, ale cała rozgrywka po między żoną Lucy, a siostrą Mary mnie nie przekonała.
Historia opowiedziana jest z dwóch punktów widzenia żony Lucy, która po ich wspólnej kłótni nie przejęła się, że mąż nie wrócił na noc do domu i Mary siostry Toma, która twierdzi, że Lucy musiała coś zrobić swojemu mężowi, bo na pewno odezwałby się do niej lub, do któregoś ze swoich kumpli. Poszlaki wskazują, że żona jest winna, zwiększenie polisy przed zniknięciem jest podejrzane, sprzedaż ukochanego samochodu dziwna, a krew w domku letniskowy wskazuje jednoznacznie na daną osobę. Dla mnie jednak to było zbyt oczywiste, doszukiwałam się drugiego dna. Czy moje przypuszczenia były słuszne? Czy Lucy jest niewinna? Może Mary maczała palce w zniknięcie swojego brata, a winą chce obarczyć swoją bratową?
Kobiety przedstawiają swoje racje policji, mundurowi próbują odczytać poprzez gesty, mimikę czy mówią prawdę. Ich zachowanie jest oceniane, a często poddawane próbie. Która z kobiet zda egzamin celująco? A może w tych wydarzeniach maczał palec zupełnie ktoś inny?
Pomimo, że książka nie ma za dużo stron, to czułam znużenie i zniechęcenie, końcówka lekko mnie zaskoczyła, ale nie wywołała zbyt dużych emocji. Ta książka będzie jedną z wielu na mojej półce o której szybko zapomnę.
Za egzemplarz dziękuję:
"NIE WIERZCIE JEJ" JANE HEAFIELD
Reviewed by CzytaDeLiczne
on
sierpnia 09, 2022
Rating:
Brak komentarzy