"HATE MAIL" DONA MARCHETTI
"HATE MAIL" DONA MARCHETTI
Zazwyczaj zadania domowe to nieprzyjemny obowiązek, ale Naomi była podekscytowana tym, że będzie korespondować z uczniem innego kontynentu. W liście była miła i uprzejma, a odpowiedź którą otrzymała zwaliła ją z nóg. Nie dość, że pismo było niewyraźne to w dodatku zawierało wiele obelg w stronę dziewczynki. Luca myślał, że dzięki temu pozbędzie się problemu, bo Naomi obrazi się i przestanie do niego pisać. Los jednak lubi płatać figle, bo dziewczynka odpisała równie obrzydliwymi hasłami. Tak narodziła się ich przyjaźń... Czy przetrwa?
Naomi jest już dorosła i zostaje sławną pogodynką, a jej przyjaciółka przynosi do studia list - myśli, że to pierwszy prezent od fana. Gdy otwiera kopertę wspomnienia odżywają, ale jest mały problem... nie ma adresu, są tylko wskazówki i polecania jak może znaleźć dawnego znajomego. To zdarzenie powoduje śmieszne perypetie. Książka dostaje rozmachu i dużo poczucia humoru. Do tego wracamy do przeszłości i starych listów, które miały wpływ na dalsze życie Luca i Naomi.
Jestem w szoku, że nie doszło do żadnego spotkania, choć każda z osób miała inne wyobrażenie i porównywała każdego partnera do przyjaciela z korespondencji to jednak Luca i Naomi nie odważyli się zawalczyć o siebie. W dodatku w życiu Naomi pojawił się tajemniczy sąsiad czy zaangażuje się w pełni w nową relację gdy rozgrzebywana jest przeszłość?
Lektura jest lekka i przyjemna - listy czytałam z wypiekami na twarzy, bo jeden był gorszy od drugiego, ale zawierał dużo dawki dobrego humoru. Choć domyślałam się jednego faktu to nie popsuło mi to całej historii, bo byłam ciekawa zakończenia, które miało w sobie coś zadziornego i jestem w pełi usatysfakcjonowana.
"HATE MAIL" DONA MARCHETTI
Reviewed by CzytaDeLiczne
on
października 16, 2024
Rating:
Brak komentarzy