"CZYJAŚ CÓRKA" DAWID BELL




"CZYJAŚ CÓRKA" DAWID BELL


            Dzwoni domofon o późnej nietypowej porze, a przecież nie spodziewasz się gości. Wieczór masz zaplanowany i ktoś perfidnie niszczy Twoje plany. Jest jak natrętna mucha, bo dudnienie nie ustaje a wręcz staje się bardziej natarczywe. Chcąc nie chcąc otwierasz drzwi, a tu niespodzianka Twoja była partnerka, której nie widziałeś 10 lat jest cała w rozsypce, bo twierdzi, że Wasza córka zniknęła, a Ty nawet nie zdawałeś sobie sprawy o jej istnieniu. Co robisz pomagasz...? Czy walisz prosto z mostu "idź do diabła"...?  

                      Główny bohater Michael ma dobre serduszko - dla mnie to trochę infantylne i naiwne, bo jak można zostawić wszystko nie mówiąc obecnej żonie dlaczego i po co. Rzucić się w wir poszukiwań i oskarżeń w imię czego...? Rzekomej sprawiedliwości...?

                      Jedne poszlaki wskazują na różne okoliczności i dziwne postacie. Nauczyciel od lekcji śpiewu, były partner Eriki, przyjaciel z pracy, niania. Nikt nie gra zespołowo, wszyscy chcą trafić do przeciwnej bramki, a przecież chodzi o życie małej dziewczynki. Tworzą się obozy, każdy ma swoje prawa i szuka na własną rękę chowając tajemnice jakie nosi w sobie. 

                      Intryga gra tu pierwsze skrzypce dlaczego komuś zależy żeby mała dziewczynka zniknęła. Co skrywa jej porwanie...? Mistrzostwem jest tu wartka, szybka akcja, prowadzona z perspektywy różnych osób, którzy chcą dowiedzieć się prawdy i uratować Felicity. Każda wprowadzona postać dodaje powieści nowego oddechu . Wielowątkowość jest na wysokim poziomie, bo po pewnym czasie masz sieczkę w głowie - zastanawiasz się kto wiedział i co...? Nadgorliwa policjantka, która traktuje sprawę zbyt osobiście - zawala śledztwo za to drąży dziurę w brzuchu każdemu napotkanemu świadkowi. Michael, który ślepo wierzy w każde słowo swojej byłej żony czy posunie się zbyt daleko...? Obecna żona i rywalka czy ma powody żeby pozbyć się dziecka...? Były partner Eriki skłonny do przemocy, niestabilny emocjonalnie. W końcu sama Erika, która działa spontanicznie czy miałaby ukryty powód by pozbyć się Feliciti...? 

                      Nie chcę zdradzać zbyt dużo, bo każdy szczegół jest tu na wagę złota. Powiem tylko tyle, że historia wciąga a sercem książki jest przeszłość, która powraca w najmniej oczekiwanym momencie, rzutuje na całe nasze życie i konsekwencje bywają tragiczne w skutkach. Na pewno był to thriller, który wciągnął mnie od pierwszych stron, za każdą odkrytą tajemnicą kryła się kolejna sprawa do wyjaśnienia. Sama nie wiedziałam komu ufać i kto mówi prawdę. Książkę pochłonęłam, a targające wątpliwości były niezapomnianą przygodą emocjonalną.
"CZYJAŚ CÓRKA" DAWID BELL "CZYJAŚ CÓRKA" DAWID BELL Reviewed by CzytaDeLiczne on lutego 22, 2020 Rating: 5

Brak komentarzy