"COŚ WIĘCEJ NIŻ DOTYK" AGNIESZKA CYRUS

Wkręciłam się totalnie w tą historię. Była przerażająca, ujmująca, tak prawdziwa, uroniłam nie jedną łzę i bardzo martwiłam się o główną bohaterkę. Przeżywałam wraz z nią wszystkie złe chwile i miałam nadzieję, że kolejny dzień przyniesie pozytywne nowiny. Nie umiałam uwierzyć, że dziewczyna jest z tym wszystkim sama i nie ma do kogo zwrócić się o pomoc.

Początkowo wydaje się, że to książka o szarej codzienności nastoletniej dziewczyny Moniki, która ma swoje problemy z akceptacją siebie i innych, pierwsze rozterki miłosne, młodzieńczy bunt przed wyjazdem na wieś, konflikty rodzinne, ale... z błahej historii powstaje splot tragicznych wydarzeń, które zamiast się prostować - zaogniają się. Dziwiło mnie otoczenie i znieczulica, brak zrozumienia. Oburzało mnie dosłownie wszystko, ale... w którymś momencie zaczęło mi coś nie pasować to były drobne szczegóły, które nie były kompletne. Moje myśli krążyły, bo chciałam poznać prawdę, chciałam uratować Monikę, podać jej pomocną dłoń - zrozumieć...

Tyle sytuacji, niejasności, nie dopowiedzianych słów i różne wersje wydarzeń jakże prawdziwe, słowo przeciwko słowie, młodość, niewinność, a dojrzałość. Kłamstwo i prawość. Gubię się w tym wszystkim, jestem zła, wkurzona i zniecierpliwiona. Che dobrnąć do końca, mam nadzieję, że prawda zwycięży i wyjdzie na jaw. Tylko dlaczego mam mieszane uczucia? Nie wiem co myśleć i czuć, bo historia jest nasiąknięta goryczą, smutkiem i niesprawiedliwością. Nasiąkam nią i długo jeszcze rozmyślam nad tym co się wydarzyło - szok, zdziwienie, niedowierzanie. Trudny temat, ale napisany pierwszorzędnie i powiem szczerze, że na długo pozostanie w mojej pamięci.

Za egzemplarz dziękuję: