"TA DRUGA" SARAH PINBOROUGH

 

             "TA DRUGA" SARAH PINBORUGH

               Uwielbiam tą autorkę za styl pisania, ma lekkie pióro, które czyta się wręcz błyskawicznie, pisze o rzeczach niby banalnych, ale gdzieś w pewnym momencie historia zaczyna nabierać innego tempa i znaczenia, błaha sprawa urasta do rangi i nic już nie jest takie oczywiste jak na początku. Ta książka równie zaskakuje i porywa jak pierwsza "Co kryją jej oczy".

               Wkraczamy w światową elitę, gdzie ludzie muszą być kryształowi, a wokoło wszystko musi być perfekcyjne i idealne, ale czy aby na pewno? Pierwszą rysą jest Marcie, która wkracza w ten wymiar bez pozycji, pieniędzy i sławy, w dodatku jest drugą żoną Jasona Maddoksa ich związek zaczął się od romansu, musiała walczyć o pozycję i poważanie, jej atutem była młodość i uroda, ale... Owdowiały szef Jasona przywozi ze swoich wakacji nową żonę Keishy, jest dużo młodsza od pozostałych, nieokrzesana, bije od niej entuzjazm, wprowadza prawdziwy zamęt do elity.

                Zaczyna się gra pozorów, bo każdy z nich ma inne spostrzeżenia, jedni obgadują i knują, inni zazdroszczą, chcą zniszczyć idylle, która jest po między Keishy, a Billim, nie zabraknie morderstwa i wzajemnego obwiniania. Kto pociąga za sznurki, kto jest kotem, a kto myszą? Tak mistrzostwem jest działanie na psychikę bohaterów i mylenie tropów. Podkopywanie wzajemnego zaufania, bo tam gdzie zasieje się ziarenko niepewności może zrodzić się niepewność, a nawet nienawiść, ktoś potrafi manipulować informacjami, a nawet doprowadzić na skraj załamania.

               Świat władzy i pieniędzy rządzi się swoimi prawami, często to pozory, a to co dzieje się za czterema ścianami jest głęboko skrywane. Historia wydaje się błaha, ale każda odkrywana tajemnica, gmatwa całą opowieść, w dodatku ktoś igra z ludzkimi uczuciami i emocjami, nie gra czysto działa na czyjąś podświadomość. Komu może zależeć by idylla została zburzona, a cała śmietanka towarzyska upchana głęboko do dziury?

Za egzemplarz dziękuję: