"PIWNICA" MAGDALENA ZIMNIAK

To była bardzo zawiła historia, a każda ze stron odkrywa inne odcienie opowieści. Zalewała mnie fala strachu i przerażenia, innym razem był to śmiech przez łzy, ale przede wszystkim ciekawość zakończenia. Wir wydarzeń wciąga, aż ciężko odłożyć książkę na półkę.

Rafał twardo stąpa po ziemi do czasu gdy na swojej drodze nie spotyka Anety. Gdy mają wspólny dyżur w pracy zaczynają się dziać dziwne, nadprzyrodzone rzeczy. Kobieta twierdzi, że to Rafał jest zapalnikiem, bo to jemu duch chce coś przekazać. Mężczyzna sceptycznie podchodzi do sprawy, ale gdy zaczyna węszyć już nic nie jest oczywiste, a tajemnice rodzinne stają się kluczem do rozwikłania zagadki.

Rzeczywistość miesza się z przeszłością, poznajemy różnych bohaterów, ale im dalej się w tym zagłębiamy to mamy więcej pytań niż odpowiedzi, ludzie nabierają wodę w ustach. Zadziwiający jest fakt, że w tym samym miejscu już straszyło, ale zrzucili i zwolnili konkretną osobę i zmora ucichła, by znowu uderzyć w Rafała i Anetę.

Historia zawiera elementy sensacji, kryminału, a nawet horroru, naprawdę były takie momenty, że przebiegał mnie dreszcz i chyba po takich strasznych wydarzeniach nie pojawiłabym się w pracy, są też aspekty psychologiczne, które pomagają w zrozumieniu postępowań poszczególnych bohaterów. Łączenie różnych stylów działa tylko na korzyść książki i z chęcią przeczytam kolejną pozycję tej autorki.

Za egzemplarz dziękuję: