"SŁONA WANILIA" TOM III ARTUR TOJZA

 

                   "SŁONA WANILIA TOM III" ARTUR TOJZA

                      Trzeci tom skupiony jest na historii Anny jak wyglądało jej dzieciństwo, relacje z rodzicami i rodziną i choć wydawałoby się, że ich mały świat jest idealny to skrywa wiele tajemnic. Ta część jest zdecydowanie poważniejsza od pozostałych, ale mam wrażenie, że historia dojrzewa tak jak i główni bohaterowie którzy z wiekiem muszą podejmować samodzielne decyzje. 

                       Grupka przyjaciół Anna, Amanda, Tomek, Wojtek przechodzą przez magiczną barierę 18 lat muszą poradzić sobie ze swoimi hormonami, oraz problemami rodzinnymi, bo po raz kolejny mama Amandy przyszła namieszać tajemniczy list jest powodem zmartwień, czy przyjaciela dadzą sobie z tym radę? Czy wygra solidarność i wspólne zrozumienie?

                        Zadziwia mnie fakt, że wrogowie odpuszczają, że młodzież jednoczy siły odsłaniając swoją maskę i pokazując swoje prawdziwe oblicze.

"Każde z nas chowa się za maską pozorów, ale jednocześnie musimy uważać, aby nie zastąpiła ona naszego prawdziwego oblicza".

Pokazuje, że Dawid, Diana i Ryszard też mają swoje problemy rodzinne, które ukształtowały ich charaktery. Jednak czy są pozbawieni uczuć? Czy potrafią być przez to bezwzględni?

                         Ważnym aspektem tej historii będą więzi rodzinne, które w momencie kryzysu łączą siły, zapominamy o przeszłości, wybaczamy sobie winy i walczymy o szczęście swoje i najbliższych i choć nie będzie to łatwe działanie to ma na celu oczyścić atmosferę i wyjawić tajemnice, by kłamstwa nie zniszczyły drugiego człowieka.

                        W książce jest wiele optymizmu, nadziei, bo chcieć to móc, a gdy ma się oparcie można góry przenosić...