"BIAŁE RÓŻE Z PETERSBURGA" JOANNA JAX

Wzruszyłam się - cóż to była za historia, pełna emocji od podziwu do oburzenia i wstrętu. Czułam się jak na karuzeli, która raz przyspiesza, a raz zwalnia by wywołać zawrót głowy i ekscytacji zmieszanej z lękiem o siebie i najbliższych.

Wkraczamy z autorką do dwóch odmiennych światów... arystokracji i biedoty. Do Leny i Aleksandra, którzy po mimo różnych klas społecznych potrafili odnaleźć siebie i zrozumieć bez zbędnych słów.

Obie postacie początkowo naiwne, bo właśnie przez tą cechę i dziwny zbieg okoliczności zapędzili się w niebezpieczną sytuację. Lena, która chciała przekonać się co dzieje się na tajnym zgromadzeniu, a Aleksander bo wpuścił pod swój dach osobę niszą rangą, ale gdyby nie to zdarzenie - nigdy by się nie spotkali i nie pokochali.

a... cóż to była za miłość - jasna, czysta i klarowna, prawdziwa i dojrzała... No to teraz sielanka i do końca życia razem - nie, bo książka ukazuję tragiczną rzeczywistość. Rewolucję październikową i walka o byt, gdy myślisz, że wszystko jest już na dobrej drodze do wolności nadchodzi kolejny kryzys, bo bohaterowie borykają się z wojna domowa, a to jeszcze gorsze, bo ludzi zabijają i grabią, gwałcą własnych rodaków - bo uważają, że nie są równi. Walczy ze sobą szlachta i chłopi. Wszystko opisane jest tak realnie, że przechodzą mnie dreszcze.

Gdzie w tym wszystkim miłość...? Jest... ciągle namacalna... Odczucia głównych bohaterów są wzruszające, wywołują łzy i przerażenie. Dlaczego to się wydarzyło...? Czy przetrwają...? Czy zwyciężą...? Czy pokonają przeszkody ze względu na swoją klasę społeczną i zostaną zaakceptowani...? Czy dostarczą kłopotów...? Czy pojawi się ktoś inny by ich rozdzielić...?

Miłość Leny i Aleksandra jest jak biała róża, która po mim że jest piękna i niewinna ma również kolce, które przynoszą ból i cierpienie. Można kwiat pielęgnować, nawadniać poprzez komplementy, słowa otuchy i wsparcie, ale i działa to też w drugą stronę czyli poprzez zazdrość, zaborczość, zwątpienie - róża usycha i więdnie. Właśnie z tymi emocjami zmagają się główni bohaterowie. Jak myślicie jaka będzie ich miłość czy rozkwitnie...?

Za egzemplarz dziękuje