KATARZYNA GRABOWSKA
KATARZYNA GRABOWSKA
"WSZYSTKIE NASZE CHWILE - ZAGUBIENI W KŁAMSTWACH"
Dlaczego...? Dlaczego ludzie zamiast prawdy wolą brnąć w kłamstwie? Tak jest łatwiej? Boją się odrzucenia? Uczciwość przede wszystkim. Dlaczego ktoś wystawia swoje uczucia na szali? Myśli, że tak będzie prościej, przecież nikt się nie dowie. Zapędza się w ślepy zaułek i czy przedostanie się bez zbędnych komplikacji na drugą stronę? By żyć, oddychać pełną piersią bez obaw i strachu, że ich sekret wyjdzie na jaw.
Zawiodłam się..., nie, nie na książce na bohaterach, każdy z nich zawiesił sobie pętle na szyi, brnął w sytuacje, które się zapętlały i zrobiło się niebezpiecznie, Weronika po raz kolejny ufa nie tym osobą co trzeba, chyba jednak nie ma szczęścia do najbliższego otoczenia.
Sytuacja w Skarbieszu, w przetwórni dziadka zaognia się, nigdy nie było tam bezpiecznie, ale pewne fakty wychodzą na jaw i po namowach przyjaciół Weronika próbuje odreagować nad morzem w Łebie. Czy tam w końcu poczuje się bezpiecznie? Kto poda jej pomocną dłoń, a kto zdradzi? Czy to będzie kolejna zasadzka? Czy uczucia kobiety do Jusufa wyblakną? Czy pojawi się kolejny adorator?
Czytałam z zapartym tchem, byłam rozgoryczona, smutna, załamana, bo takiego losu dla Weroniki się nie spodziewałam. Dla mnie to nie gorący romans, ale jednak thriller, bo pewne sprawy nabrały takiego obrotu, akcja jedna za drugą, rozterki głównych bohaterów, moje podejrzenia i emocje sięgające zenitu, natłok myśli, które ciężko zebrać w jedną logiczną całość.
Czy domyślałam się pewnych rzeczy? Skłamałabym, że nie, ale jednak mam intuicje, która mnie zawiodła. Nie odgadłam wszystkich wątków, jednak byłam zaskakiwana, a końcówka mnie totalnie rozwaliła. Wiedziałam, że tak to się skończy, ale miała nadzieję...
Wreszcie dowiadujemy się co skrywał dziadek i rzeczywiście jeśli ludzie, wieś by się o tym dowiedziała, pewnie byłby skreślony. Autorka w dalszym ciągu pokazuje problemy uchodźców, którzy muszą żyć w obcym kraju. Walczą o swoją godność i poważanie. Nie raz są traktowani jak ludzi gorszego pokroju - zmagają się z nietolerancją przez kolor skóry, rasę czy wyznanie, ale zależy wszystkich skreślać, bo nie jest Polakiem? Czy można wrzucać ludzi do jednego wora?
Tak to książka pełna emocji, wzruszeń, okrucieństwa, braku empatii, a rasizm jest momentami przerażający, ale powinny powstawać takie książki jak ta, bo może dzięki nim ktoś zmieni swoje poglądy i da szansę innej kulturze. Ja jestem pod dużym wrażeniem i czekam na ostatnią część oby wszystko dobrze się skończyło.
Po raz kolejny DZIĘKUJĘ za zaufanie wydawnictwu Videograf i samej autorce Katarzynie Grabowskiej. Patronować takie dzieło to dla mnie czysta przyjemność :)
KATARZYNA GRABOWSKA
Reviewed by CzytaDeLiczne
on
sierpnia 10, 2020
Rating:
Brak komentarzy