"NIE UFAM JUŻ NIKOMU" KLAUDIA MUNIAK





        "NIE UFAM JUŻ NIKOMU" KLAUDIA MUNIAK


                             Ale to było dobre... Niby podejrzewał kto pociąga za sznurki, lecz historia została tak skonstruowana, że gdy już wszystkie elementy zostały poskładane, pozostało zdziwienie i efekt WOW.

                      Iga to świeżo upieczona matka walcząca od lat z chorobą psychiczną, a szczególnie zaburzeniami obsesyjno - kompulsywnymi (nerwicy natręctw). Leki ze względu na ciążę zostały odłożone i gdy już na świecie pojawiło się maleństwo Iga wszczepia sobie czip, który jest obsługiwany przez aplikacje w telefonie. W tej małej rzeczy są lekarstwa, które samoistnie i o określonych godzinach dbają oto, żeby dostarczyć do organizmu zalecaną dawkę leków. Gdy to czytałam zamroziło mnie, bo nasunął mi się obraz o którym wolałabym nie myśleć, by nie poczuć przerażenia.

                     Wkraczamy do świata Igi gdzie walczy ze swoimi myślami, lękami, słabościami. Z dnia na dzień jest z nią coraz gorzej, zaczyna mieć luki w pamięci, a halucynacje i omamy są tak rzeczywiste, że w pewnym momencie zatraciłam się co jest prawdą, a co tylko wytworem wyobraźni. Panika i nieufność wobec rodziny i przyjaciół była niewyobrażalna.

"Czuję, że nieuchronnie popadam w obłęd. Otula mnie swoimi silnymi ramionami, które coraz ciaśniej zaciskają się wokół mnie i z których nie sposób się wyswobodzić."

                      Czy ktoś z najbliższego otoczenia chce zrobić krzywdę Idze i jej dziecku? Czy to następstwo postępującej choroby? Czy zakończy się to tragicznie?

                       Historia jest tak wciągająca, że nie łatwo było odłożyć książkę na półkę. Siniaki na noworodku były dla mnie niepojętne i przerażające. Matka Igi, która nie daje wsparcia tylko cały czas ją o coś obwinia, mąż, który wiecznie pracuje, przyjaciółka mająca mało czasu na wspólne wyjścia, wszystko to doprowadza do nerwowości i bezsennych nocy i do myśli, które doprowadzają do niskiej samooceny i spojrzenie na siebie krytycznym wzrokiem "bo co ze mnie za matka, nawet synka nie umiem uspokoić"

                      Co z tego wszystkiego wyniknie? Przeczytajcie sami - niektórzy z Was powiedzą WIEM kto jest winny, ale nie ocenia się tylko po zarysie trzeba dobrnąć do końca historii, która jak dla mnie była zaskakująca. GORĄCO POLECAM :) 

Za egzemplarz dziękuję:

"NIE UFAM JUŻ NIKOMU" KLAUDIA MUNIAK "NIE UFAM JUŻ NIKOMU" KLAUDIA MUNIAK Reviewed by CzytaDeLiczne on sierpnia 03, 2020 Rating: 5

Brak komentarzy