"ZIMNA" JUSTYNA CHROBAK

"Ta kobieta irytowała go równie mocno, jak budziła jego zainteresowanie. Nie wiedział, co w jej zachowaniu jest prawdziwe, a co stanowi tylko mur obronny. Obstawiał, że obraz zimnej suki, jaki skrzętnie budował, był tylko powłoką, pod którą mogli zajrzeć nieliczni."

Jak dotrzeć do kobiety, która jest niezależna finansowo, ma mocny charakter, sprawia wrażenie bezwzględnej i bezlitosnej, gdzie cięty język jest na porządku dziennym. Czy można przetopić lód w sercu, by zagościł ogień?

Malwina twardo stąpa po ziemi, ma swoją firmę i upodobania, nie boi się wyzwań - jednak przeszłość powraca, a wraz z nią strach i niechęć do swojego ojca. Czy rodzinne więzi zostaną naprawione? Czy tajemnica z sprzed lat znajdzie swoje rozwiązanie? Czy życie miłosne wróci na odpowiedni tor?

Nagle w tym samym czasie Malwina poznaje dwóch mężczyzn. Ich charaktery są odmienne. Sebastian ją bardzo irytuje szczególnie oziębłością i bezpośredniością. Wydaje się odporny na jej umizgi i flirty, a wręcz ugasza kokieterię Malwiny obojętnością i ciętym, niewyparzonym językiem. Czy i tu sprawdzi się stare porzekadło "kto się czubi, ten się lubi"? A może Sebastian coś ukrywa i ma swój cel, by być niedostępnym, a zarazem profesjonalnym?

Adam to lekkoduch, liczy się tu i teraz. Nie pyta Malwinę o stare znajomości, czy związki. Lubi dobrą zabawę. Czy pod powierzchnią luzaka kryje się jakiś interes? Czy dziwna znajomość ma drugie dno? Czy codzienna pomoc Malwinie jest bezinteresowna?

Jesteśmy w trójkącie, gdzie jest ona i dwa skrajne charaktery. Kto pokona bariery? Do czego doprowadzi taka sytuacja? Czy Malwina może zaufać Adamowi i Sebastianowi? Czy ktoś pogrywa, by uzyskać swój życiowy cel? Co do tego ma niechęć do ojca? Czy w życiu Malwiny wydarzyło się coś traumatycznego? Dlaczego kobieta nie chce się angażować w swoje związki?

Myślicie, że to typowa historia miłosna, gdzie kobieta tkwi w jednym miejscu i nie wie co wybrać? Nic bardziej mylnego, bo niezamknięta sprawa z ojcem ma swoje podłoże i nie koniecznie zakończy się happy endem. Odczujemy powiew sensacji i kryminału, dreszczy emocji i wielkiego strachu, ale także pożądanie i niespełniona miłość. Dodając wszystkie te przeżycia otrzymujemy powieść bardzo wyrafinowaną, trzymającą w napięciu, a przedstawione postacie nie są bezbarwne, mają swoje odmienne charaktery. Dzięki czemu historia staje się ciekawsza, bo poznajemy splot wydarzeń z różnych perspektyw i sami dokonujemy obiektywnego osądu. Polecam :)

Za egzemplarz dziękuję: