"KIEDY SPAŁAŚ" LIZ LAWLER

Czy traumatyczne zdarzenie może wpłynąć na człowieka? Na jego osąd, na sferę psychiczną? Czy lęk, zdenerwowanie może działać na naszą podświadomość? Czy będziemy umieli odróżnić co jest realne, a co nierzeczywiste?

Rozpoczynamy książkę od mocnego uderzenia - czytamy o kobiecie, która przywiązana jest do stołu operacyjnego jest zastraszana, poniżana, a od jej prawidłowej odpowiedzi zależy czy będzie żyć dalej. Jak się okazuje później pracownicy szpitala znajdują nieprzytomną kobietę nieopodal lecznicy, blisko drzewa i rozrzuconych gałęzi. Badania nie potwierdzają gwałtu, ani żadnego innego zabiegu, dlatego słowa kobiety są mało wiarygodne.

Sytuacja komplikuje się gdyż dziwne zdarzenie wydarzyło się poważanej i szanowanej w szpitalu doktor Alex Taylor, która swoją ciężką pracą osiągnęła tak wiele w bardzo młodym wieku. Policja jest nastawiona sceptycznie, sądzi, że to urojenia powstałe na wskutek uderzenia gałęzi w głowę i tym samym wstrząśnieniem mózgu. Szczególnie wrogo nastawiona jest policjantka Laura, która na krzywdzie Alex chce uzyskać swoje 5 minut i zyskać awans, bacznie śledzi poczynanie pani doktor.

Najbliższe otoczenie nie wierzy Alex więc ta zamiast wziąć się w garść topi swoje smutki w alkoholu. Przez co w szpitalu mogło dojść do pomyłki i wielkiej tragedii, mógł stracić życie pacjent, a winna spadłaby na lekarkę będącą na kacu. Pojawiają się dwa dodatkowe zabójstwa - jedno z nich ma etykietę samobójstwa, ale i tak dziwnym trafem łączy się z Alex.

Czytając książkę w pewnym momencie sama zastanawiałam się, czy historia opowiadana przez główną bohaterkę wydarzyła się naprawdę, bo nie było światków, monitoringu, kobieta zaczęła zachowywać się lekkomyślnie nadużywając alkoholu i leków na uspokojenie. Gdy wychodzą fakty z jej przeszłości mam jeszcze większy dylemat, bo obawiam się, że może być to uraz psychiczny po przeżytej traumie. Policjantka Laura jest bardzo przekonująca jeśli chodzi o zarzuty wobec Alex i tym bardziej zastanawiam się po której stronie leży prawda.

Historia jest tajemnicza, trzyma w napięciu, pokazująca, że wystarczy w życiu chwila, by utracić wszystko nad czym pracowało się latami - dobre imię, poważanie. Ludzie odwracają głowy gdy coś staje się nie wygodne, przymykają oczy, bo ta sprawa nie dotyczy ich samych, a człowiek staje się samotną wyspą, która albo się podda otoczeniu, albo będzie walczyć o swoje. Do której grupy należy Alex? Czy znajdzie siły by walczyć z całym światem? Czy potrzebuje psychologa, psychiatrę? Czy komuś zależy żeby została uznana za chorą psychicznie?

Za egzemplarz dziękuję: