"TAJNE PRZEZ MAGICZNE" KATARZYNA WIERZBICKA

Kiedy mam dość morderstw, sensacji i kryminalnych zagadek, lubię sięgnąć po inną książkę, taką przy której odpocznę od taniej sensacji, która pobudzi moją wyobraźnię, wzruszy. "Tajne przez magiczne" mnie zaintrygowało, bo to pierwsza taka historia, gdzie wszystko zaczyna się w dość nietypowym miejscu w przedszkolu.

Agata pragnie wyrwać się z otchłani przygnębienia i porażki, szuka pracy, która dałaby jej satysfakcję i nie byłaby zbyt wymagająca, pomyślała - co może być trudnego w przedszkolu? Podawanie posiłków, zmywanie, czystość, pomaganie w ubieraniu najmłodszych, może być głośno? Agata nie zniechęca się dopiero po pewnym czasie uzmysławia sobie, że to miejsce skrywa w sobie jakąś tajemnicę. Początkowe magiczne zdarzenia tłumaczy sobie zmęczeniem i wybujałą wyobraźnią np. zniknięcie wózka z jedzeniem, czy dziwnymi odgłosami, ale gdy dzieci sieją panikę, bo nie chcą iść spać na popołudniową drzemkę, a gdy się budzą po paru minutach z siniakami i zadrapaniami to Agata ma wrażenie, że to miejsce jest nawiedzone, podejrzewa, że dzieciom grozi śmiertelne niebezpieczeństwo.

Sytuacja robi się coraz dziwniejsza, bo Agata ma senne koszmary z udziałem dzieci z przedszkola, zostaje też ogłuszona, a jeden z dzieci chowa się na cmentarzu, pojawiają się stwory, duchy, zmory, wampiry, Kłobuk i krasnalka, magiczny amulet i siła perswazji. Oj wierzcie mi tu nie ma nudy, a świat widziany w oczach przedszkolaka jest barwny i nietuzinkowy. W pewnym momencie zastanawiam się co jest prawdziwe? Komu może zaufać Agata, skoro ma do czynienia z demonami i przeszłością?

Główna bohaterka sama przeciwko światu...? Wydaje się to nie realne, bo przecież ma do czynienia z rzeczami paranormalnymi, ma styczność z tym co nie znane. Czy zdoła ocalić ukochane dzieci? Czy jej grupa przedszkolna ma w sobie dar, który ktoś pragnie zgarnąć dla siebie?

Powiem tylko tyle końcówka rozwaliła mnie na łopatki, łzy same znalazły się na moich policzkach, bo wydaje mi się, że główna bohaterka przez długi, długi czas będzie miała wyrzuty sumienia, musi sobie wybaczyć, ale czy dobrym rozwiązaniem jest zemsta? Tego pewnie dowiemy się w kolejnej części mam nadzieję, że równie wciągającej jak i zabawnej, bo dobrego humoru również jej nie brakuje.

Za egzemplarz dziękuję: