"UWIKŁANA" ALICJA SINICKA

Lubię pióro autorki Alicji Sinickiej, jest lekkie, szybko się je czyta, a historia porywa. Tu miałam lekki problem, by wciągnąć się w akcję, ale gdy poznajemy pewne fakty, wszystko nabiera innego kształtu, wyrazu i tempa. Bazujemy na emocjach i skrajnym wyczerpaniu psychicznym, na obłędzie. Czy Zuza główna bohaterka może zaufać swojej samoocenie? Czy jest wiarygodna?

Zuza to artystka, marzycielka, pragnie podbić świat poezją, a nieszczęśliwa miłość jest jej inspiracją. Przypadek sprawił, że jej wiersz trafił na instagrama, początkowo myśli, że zostanie wyśmiana, ale jej pierwsze wypociny zbierają pozytywne oceny i Zuza chce się w tym realizować.

Opuszcza rodzinne strony, by raz na zawsze zapomnieć o przeszłości, a nowe miejsce ma być jej ostoją i początkiem przygody, w której towarzyszy jej chłopak Michał wraz z bratem i ich przyjaciółka Liwia. Dom do którego się przeprowadza ma swój tajemniczy klimat i to w nim pojawia się mrok, gubi się ukochana maszyna do pisania Zuzy, słychać głosy i szepty, pojawiają się koszmary i dziwne wizje.

Końcówka... nie umiem uwierzyć, że życie jest tak brutalne, że jeżeli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę i popularność, dzisiejsze lajki niosą ze sobą niebezpieczeństwo, a każda negatywny komentarz wpływa na naszą psychikę i samoocenę. Myślicie już wiem o czym jest ta historia, o problemie w sieci...? Ale to tylko rąbek tajemnicy, który Wam zdradzam, bo ścieżka Zuzy jest wyboista, a drogę która ma do pokonania przynosi ból i cierpienie i do końca nie wiemy komu zaufać jej wyobrażeniom czy otoczeniu?

Za egzemplarz dziękuję: