"KSIĘŻNICZKA" LUCYNA OLEJNICZAK




         "KSIĘŻNICZKA" LUCYNA OLEJNICZAK 


         Bardzo smutna i przejmująca historia ukazana z dwóch perspektyw dorosłej kobiety Leny i jej odbicie w dzieciństwie w postaci małej dziewczynki Lenki księżniczki tatusia. 

                  Lena chce wyjechać i zamieszkać w rodzinnych stronach swojego męża i po mimo, że ma 30 lat ma straszne wyrzuty sumie by opuścić rodziców, a szczególnie matki. Musi stawić czoło z koszmarami z dzieciństwa, bo pomału odkrywa to co działo się za zamkniętymi drzwiami gdy była małą dziewczynką. Po przekroczeniu progu od razu wyczuwa się strach, smutek i zażenowanie w jakich warunkach żyła i dojrzewała, sama rozmowa z matką jest przesiąknięta jadem i wielkim bólem, ale to historie z dzieciństwa są przerażające i ukazują jak sytuacja rodzinna może wpływać na male dziecko. W domu w który na początku dziennym jest alkohol i wyzwiska oraz nie tylko przemoc psychiczna, ale i wykorzystywanie seksualne. 

                   Ojciec, który dowiaduje się o przeprowadzce wspomina, że miał dla córki inne plany, a w szczególności wyjazd do Wiednia i zamieszkanie tam jako mąż i żona czy nie brzmi przerażająco. Lena musi walczyć z niską samoocena, brakiem akceptacji na zaistniałe sytuacje, ale najgorsze jest to, że w chwili gdy chce się pożegnać ze starymi znajomymi i sąsiadami dowiaduje się, że wiele jej bliskich osób, których uważała za swoich przyjaciół wiedziało o zaistniałej sytuacji rodzinnej w domu, ale milczeli, bo bali się wysoko ustawionego inżyniera czyli jej ojca. Milczenie, przyzwalanie i bierność to najgorszy problem naszego świata i wiem to, że niektórzy przeżywają piekło w rodzinie i nikt nie reaguje... Dlaczego...? Bo przecież to mnie nie dotyczy po co mam robić sobie problem...? 

                  Lena była skazana na siebie samą, musiała poradzić sobie z lękiem i akceptacją siebie. Czy udało się jej przezwyciężyć ciężkie czasy...? Czy rozłąka z rodzicami wyjdzie jej na dobre...? A może zmieni zdanie i zostanie przy matce, żeby ją obronić przed ojcem...?

                 Smutna historia przepełniona goryczą, bardzo obrazowa i rzeczywista, przedstawiająca dziecko, które musi sobie poradzić samodzielnie z toksyczną rodziną, bo społeczeństwo zawiodło... milczało... nie wtrącało się do cudzych spraw. Ten temat jest bardzo na czasie, bo nie raz czytamy, że doszło do tragedii, a wystarczyło tylko powiadomić odpowiednie organy - panuje znieczulica... A Ty co zrobisz gdy będziesz słyszał płacz dziecka...? Czy też schowasz głowę w piasek, a może wyciągniesz wnioski z tej lektury i okażesz  trochę serca i zrozumienia do kogoś kto jest blisko Ciebie i WOŁA O POMOC...!!!

Za egzemplarz dziękuję:

"KSIĘŻNICZKA" LUCYNA OLEJNICZAK "KSIĘŻNICZKA" LUCYNA OLEJNICZAK Reviewed by CzytaDeLiczne on stycznia 14, 2020 Rating: 5

Brak komentarzy